Witajcie
:D
Jak Wam minęła majówka?
Przyznam szczerze, że już byłam załamana pogodą,
cały piątek padało,
a do tego całą noc szczekał pies na podwórku,
w tych okolicznościach
przydała by się obroża antyszczekowa
ehhh
Jednak mój humor się poprawił,
sobota i niedziela były słoneczne
i majówka się udała.
Zrobiliśmy sobie piknik z ogniskiem
w ramach obiadu,
bo teraz to ciężko wieczorkiem wyrwać się bez dziecka
;)
Na zdjęciach mój "nowy" kosz piknikowy,
od podstaw zmieniłam w nim wszystko,
kolor, materiał i elementy skórzane.
Zobaczcie sami!
Jak Wam się podoba kosz?
Na pikniku świetnie zdał swój pierwszy egzamin:D
Udanego nadchodzącego tygodnia
Bzi
Kami
U mnie była wizyta w Paryżu przed weekendem, a ostatnie 3 dni pełny chillout :)
OdpowiedzUsuńkosz jest wspaniały, pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńU mnie weekend w domu, który urządzałam u Moich Inwestorów...a potem w tulipanowym ogrodzie Mamy!
OdpowiedzUsuńPiękny kosz!
Bardzo ładny kosz:)
OdpowiedzUsuńMajówka na Różanej należała do mnie:) blogi nic nie robienie, rower, spacery i dużo, dużo zieleni i powietrza:) dziś pozostały po uporać dniach rumieńce na policzkach:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zmiany, a kosz? dobrze, że go nie wyrzuciłaś, tylko nadałaś mu nowe życie:)
Buziaki:)
W piatek faktycznie bylo do bani, w sobote musialam isc do pracy a wczoraj...bylam na dlugim spacerze z corka i psem. Dzis mam dzien wolny co mnie bardzo cieszy :) Kosz piekny, kiedys tez chcialam sobie taku kupic ale u mnie pikniki zwykle na tarasie wiec nie widze sensu :P
OdpowiedzUsuńUsciski
Śliczny kosz! i środeczek błękitny jak niebo! Pięknie to wygląda. My byliśmy na wyjeździe Częstochowa- Kraków. Było super, choć pogoda zawsze mogłaby być lepsza :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTo musiała być udana majówka! Kosz prześliczny! Właśnie taki mi się marzy ;)
OdpowiedzUsuńjak wspaniale :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Kosz jest piękny. Taki prosto z marzeń :) Cieszę się pomimo szczekającego psa i deszczy przywiozłas trochę dobrych wspomnień. Buziaki
OdpowiedzUsuńp.s. piknik wygląda na przepyszny :)
Piękny kosz. Sama na taki poluję. Widać, że piknik udany :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWszystko cudne. Kosz duży, pakowny. A jedzonko wygląda wyśmienicie i pewnie też tak smakowało. Majówka udana, to najważniejsze. Przesyłam cieplutkie pozdrowienia Kaśka z http://nostalgicznyzakatek.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńjest świetny, ale i fotki są cudne...uwielbiam takie klimaty....
OdpowiedzUsuńPiękny, biały, urokliwy, zdjęcia też!
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia i kosz piknikowy wspaniały:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.