Witam!
W sobotni wieczór, jak Wam mija weekend?
Ja dzisiaj się bawiłam w lutowanie...
Zakupiłam sobie lutownicę i kombinuję.. co mi z tego wyjdzie jeszcze nie mam pojęcia;)
Dzisiaj chcę jednak Wam pokazać pewien siateczkowy pomysł...?!
Wykonałam go w piątek, chyba mam teraz bzika na punkcie siateczki...
Zakochałam się w niej..;)
... wiecie już co to jest?
Ja jestem zachwycona, zawsze chciałam mieć taki siateczkowy klosz:)
I teraz mam:)!!!
:)))))
Jeśli chcecie sobie zrobić też takie cudeńko to potrzebujecie:
- siateczkę metalową o oczkach sześcianów wielkości 1 do 1,25 cm
- drucik na kółko twardy i miękki drucik do mocowania
- kółeczko i uchwyt np. drewniane (ja nie miałam i zrobiłam z gliny:))
Mocujemy do dolnego kółka siateczkę.
Górę siatki ściągamy jak najmocniej miękkim drucikiem.
Potem forujemy górę wkładając miseczkę do środka.
Na koniec mocujemy uchwyt.
Gotowe!
Kochane chcę bardzo podziękować za wszystkie miłe
i ciepłe komentarze, które otrzymałam pod ostatnim postem.
Dzięki nim motywujecie mnie do tworzenia
kolejnych moich małych wytworków.
Miłego wieczorku
BUZIAKI
Górę siatki ściągamy jak najmocniej miękkim drucikiem.
Potem forujemy górę wkładając miseczkę do środka.
Na koniec mocujemy uchwyt.
Gotowe!
Kochane chcę bardzo podziękować za wszystkie miłe
i ciepłe komentarze, które otrzymałam pod ostatnim postem.
Dzięki nim motywujecie mnie do tworzenia
kolejnych moich małych wytworków.
Miłego wieczorku
BUZIAKI
Klosz jest wspaniały...jestem zachwycona...i pele mele z tyłu widzę również siateczkowe...genialne!!! obawiam się że mnie zarazisz siateczkową manią;))
OdpowiedzUsuńŚciskam;*
Hahaha tak przyznaję się zrobiłam jeszcze siateczkę w ramce do wieszania biżuterii, pokaże w następnym poście:))
UsuńWidzisz to wariactwo siateczkowe się udziela... ale takie wariactwo nie jest groźne tylko zakręcone pozytywnie!:)))
buziaki ślę, cmok:)
Ale szalejesz teraz z siateczką! Cudny klosik:)
OdpowiedzUsuńbuziaki:)
Oszalałam na jej punkcie!;)
UsuńDziękuję i buziak:)
klosz jest świetny, ja też mam taki i go uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńpoza tym zrobiłam sobie także z siatki koszyk na świece, ktory teraz akurat jest koszykiem na orzechy:)
a tu rożek z siatki http://anitasienudzi.blogspot.com/2012/04/jednak-wielkanoc.html
Oooo widzisz muszę zobaczyć ten rożek..?!
UsuńAniu jestem ciekawa twojego koszyczka, masz gdzieś na blogu zdjęcie?:)
Dziękuję za podpowiedzi mam jeszcze dużo siateczki to mogę szaleć:)...
Siateczkowe wariacje ;))) Super to wyglada :)))
OdpowiedzUsuńUsciski
Dziękuję Madziu, wariacje, wariacje...a może już wariactwoo;)
Usuńno ekstra jest ta osłonka :)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Dziękuję kochana:)
Usuńbuziaki
brawo brawo!
OdpowiedzUsuń'wielka' toffi jest pod wrażeniem :D
Dziękuję "wielka toffi" za dobre słowo:)
Usuńbuziaki
Ja już poczyniłam podobny klosz,...i jakoś po nim zauroczenie siatką mi przeszło, ... a nie, nie... poczyniłam jeszcze siateczkowe serduszko "3D".
OdpowiedzUsuńFajną podstawkę do tego klosza wymyśliłaś, czy to plecionka z papierowej wikliny ?
Koszyczek to wygrana w candy u Justynki z bloga w wolnej chwili.
UsuńJest zrobiony z papierowej wikliny, rewelacyjny!
Mnie jakoś nie przechodzi zauroczenie siateczką... raczej się rozkręcam
pozdrawiam:)
wygląda super..musze sobie taki zrobić,tylko czy talentu plastycznego mi starczy..
OdpowiedzUsuńPoradzisz, trudność w skali od 1-10 to jeśli nie będziesz jak ja kombinować z gliny uchwytu to będzie jakieś 3:)
Usuńwitam, ja z pytaniem - gdzie mozna kupić taką delikatną siatkę?
OdpowiedzUsuńW każdym większym markecie budowlanym powinny być takie siateczki:)
UsuńJak zobaczyłam na FB link do tego posta myślałam, że ty tą siatkę tak dłubałaś. Jak dobrze że okazało się co innego:) Bo taką siatkę to by się robiło i robiło:)
OdpowiedzUsuńKochana jestem szurnięta, ale nie aż tak, żeby w świstaka się zmienić i skręcać te oczka.. :D za mało cierpliwa jestem:)
UsuńBuziaki
Ps. torby rewelacyjne:)))
a jutro w marketach zabraknie siatek przez ciebie! :D
OdpowiedzUsuńMyślisz że aż tak narozrabiałam...;o uuu sorki:D
UsuńŚwietny! Szalejesz Kamilko :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Troszkę:D
Usuńbzi
:) dziękuję Manitko.
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł. Bardzo mi się klosz podoba. Mam nadzieję, że następne cudeńka pokażesz wkrótce.
OdpowiedzUsuńOczywiście pokażę:D
UsuńPozdrawiam :D
Świetny! A nie miałaś probleu z formowaniem siatki ??
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :D
Nie, ale trzeba uważać..bo strasznie się podrapałam, a potem szczypały całe łapki....
Usuńbzi
Jestem pod dużym wrażeniem. Piękny ten klosz. A co do lutownicy to pamiętam, że była to moja najlepsza zabawka w dzieciństwie. Zabierałam ją wujkowi i po kontach bawiłam się cyną.
OdpowiedzUsuńhaha no to ja teraz się nią bawię :D
UsuńFajne zabawki miałaś w dzieciństwie... dobrze ze się nie poparzyłaś... a wujek wiedział o tym ??
bzi
Uwielbiam siatkę hodowlaną - bardzo fajny pomysł z kloszem i pele mele w tle:)
OdpowiedzUsuńJa jakiś czas temu poczyniłam klosze i nosze się z zamiarem zrobienia pele mele:)
Dziękuję i czekam na klosik u ciebie:)
Usuńbzi:)
wow klosz cudny ja gdzies mam stara siatke, meza musze poprosic aby mi cos takiego stworzył mnie na samą mysl o gieciu siatki ciarki przechodza ale cudnei to wyglada pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńZ gięciem nie jest tak źle, gorzej że można się nieźle podrapać tymi drucikami.. mam tak podrapane ręce, że wyglądam jakbym mnie mały kotek zdrapał...
Usuńbzi:)
jestem pod wielkim wrażeniem kochana!!!wygląda naprawdę jak "ze sklepu"!ja też szalałam z siatką i zrobiłam "memoboard", ale na coś takiego bym się w życiu nie pokusiła...świetnie Ci to wyszło:)buziaki!
OdpowiedzUsuńDziękuję:)) może nie aż jak ze sklepu, bo uchwyt nie drewniany, a robiony na prędce z gliny.. i jest trochę nie równy, ale ja jestem zadowolona:)
Usuńbzi:)))
Klosz pierwsza klasa!!!!!!!!! Jaka Ty zdolna i sprytna jesteś, no nie mogę się nadziwić, muszę pokombinować, ale znając siebie to pewnie sknocę i się pokaleczę ;)!!! No cudeńko jednym słowem!!!!
OdpowiedzUsuńSknocić to nie sknocisz tylko proszę uważaj i się nie pokalecz:)))
UsuńMiłej zabawy z siatką:)))
buziaczki
Hi hi hi...ja też pomyślałam na początku, że Ty sama skręcałaś tę siatkę:-)))
OdpowiedzUsuńJa również jestem nią zachwycona! pięknie wyszedł Ci ten klosz, prawdziwe CUDEŃKO!!!! i ten koszyczek wiklinowy pasuję do niej idealnie!
Pozdrawiam cieplutko:)
ps. super zdjęcia robisz:)
Dziękuję kochana, koszyczek to nie moje dzieło tylko Justynki, ale razem z kloszem tworzą piękną całość:)
Usuńbuziaczki:)))
Super pomysł, najbardziej podoba mi się zdanie "kółeczko i uchwyt np. drewniane (ja nie miałam i zrobiłam z gliny:))" he he - to lubię :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Troszkę sprostuję, może źle napiłam w poście... kółeczko z drucika, a uchwyt z gliny..:))
Usuńbzi:)))
Super ! Też bardzo lubię takie klosiki. Twój jest świetny!
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam cieplutko:))
UsuńSzok! Przepiękny! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)))
Usuńświetnie Ci to wyszło:)
OdpowiedzUsuńDziękuję i POZDROWIONKA PRZESYŁAM:))
UsuńJaki sliczny klosik zrobilas:)))) jestem pod wrazeniem:)*
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana:)
Usuńściskam:))
nastepna, ciekawa praca!!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję:))) rozkręcam się:))
Usuńbzi
Klosz taki zawsze mi się podobał , nawet cos podobnego zrobiłam , widziałam już wczesniej w jagodowym zagajniku ))
OdpowiedzUsuńsiateczkowe tworki cudne są :)
pozdrawiam
Ag
Cudnie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńHiacynt! a jak hiacynt to wisna!
OdpowiedzUsuńmega pomysł!
Świetny klosik a w komplecie prezentuje się rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńFajne są te klosze. Też myślę o takim, ale na razie nie mam tej siatki i chyba jeszcze nie kupię (do klosza niewiele potrzeba więc straszny zachód żeby tylko po taki kawałek jechać :-)). fajnie wymyśliłaś że wstawiłaś do koszyczka wiklinowego. dotąd wiedziałam na takich drewnianych podstawkach tylko. pozdrowionka
OdpowiedzUsuńSama zrobiłaś?!Wow, szacun, pięknie!Ja to bym się chętnie pobawiła w robienie takiej siateczki, zawsze lubiłam pleść/wiązać hamaki, siatki do gry w kosza itp.Twoje dzieła są bardzo fajne, a ty jesteś kreatywna osobą.Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń