Kochane dziękuję za wszystkie miłe słowa,
które pisałyście pod ostatnim postem:)
DZIĘKUJĘ!
DZIĘKUJĘ!
Przy okazji bardzo serdecznie witam nowe osóbki,
wśród obserwatorów bloga.
Fajnie, że jesteście i lubicie tu wpadać;)
Zachęcam do wzięcia udziału tych,
którzy jeszcze się nie wzięli udziału
w Moim Przedwiosennym Candy.
Wracając do tematu posta
?
Jakiś czas temu przemalowałam
Zachęcam do wzięcia udziału tych,
którzy jeszcze się nie wzięli udziału
w Moim Przedwiosennym Candy.
Wracając do tematu posta
?
Jakiś czas temu przemalowałam
ramę szafy
i zmieniłam gałki,
(użyłam śnieżki z połyskiem)
(użyłam śnieżki z połyskiem)
Nie miałam kiedy wam tego pokazać
...
...
Dziś prezentacja szafy
jak zrobić gałki w paseczki.
Teraz dzięki czerni szafa nabrała charakteru
i świetnie się prezentuje w pokoju.
Kolejna zmiana moim zdaniem na plus:)
CO o tym myślicie?
Czy nie boicie się czerni we wnętrzu?
Miłego wieczorku
Ja idę dziś wcześnie spać,
jak zawsze nie miałam kiedy odespać nocnego dyżuru;)
Bzi
Kami
Czarny to moj ulubiony kolor I wciskam go gdzie sie da I ile sie da:-) osobiscie wole matowe odcienie czerni,ale szafa rxeczywiscie zyskala,no I galeczki super!
OdpowiedzUsuńJa do tej pory również byłam zwolenniczką matu, ale tak mi się spodobała ta szafa, że hurtem przemalowała i krzesła;P
UsuńBuziaczki :)
A już miałam pytać skąd takie gałki a tu proszę-sama wykombinowałaś! Super wyszły!!!!
OdpowiedzUsuńDobrej nocki !
Koszt żaden 1,20 zł jedna gałeczka:)
Usuńbzi:)
Świetne gałeczki, u mnie czerni nie ma, ale myślę czasem o takich akcentach :)
OdpowiedzUsuńMiłego odsypiania :)
U mnie zaczęło się od kanapy i po woli zwiększam czarne akcenty:)
UsuńBuziaki i dziękuję:)
super! Ja mam czarno biały pokój, rolety nawet czarne:)
OdpowiedzUsuń:) U mnie trochę przy ciemno jest w mieszkaniu .. więc pokusiłam się zrobić nieliczne czarne elementy...:)
UsuńPrzyznam, że jestem zwolenniczką szarości, bieli i czarnego one jakoś tak szybko mi się nie nudzą jak inne kolory... :)
Dla mnie super! Uwielbiam Twojego bloga :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńDziękuję jak mi miło:) przesyłam radosne pozdrowionka:)
Usuńgałeczki swietne!wykorzystam!:)
OdpowiedzUsuńWygląda cudnie :) Ja nie boję się czerni ani troszkę :)
OdpowiedzUsuń:) Czyli jesteśmy w jednym klubie!
UsuńSzafa odmieniona świetnie się prezentuje :) A gałeczki śliczne!
OdpowiedzUsuńJa czerni we wnętrzu mam niewiele...ide pod prąd trendom, bo ani nie ciągnie mnie do zestawienia biel-czerń a do shabby też mi daleko... :) Choć oglądam takie wnetrza i się nimi zachwycam, na razie jestem wierna kolorom :)) Miłych snów :)
Ważne żeby się dobrze czuć we wnętrzu i mieć takie kolorki w których się fajnie wypoczywa:)
UsuńDziękuję i buziaki przełam:)
Szafa świetne się prezentuje, dzięki za inspirację z gałkami, też super wyglądają, muszę takie spróbować zrobić, pozdrawiam serdecznie i słonecznej soboty życzę:-)
OdpowiedzUsuńPolecam szybko i tanio można zmienić wygląd szafy:)
Usuńuuu sobota w pracy wiec za wiele tego słoneczka nie zobaczę...ale dziękuję i pozdrawiam:)
ślicznie a czerni dodaje uroku:)
OdpowiedzUsuńno u nas kiedyś wszystkie meble były czarne
OdpowiedzUsuńi sofy czarne
teraz się bielimy :P
:) tak to jest ... czernimy potem bielimy, ale bo na odwrót;P
UsuńPiękne uchwyty a całośc ujęta w interesujących kadrach :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, starałam się zrobić fajne zdjęcia:)
Usuńszafa świetna! A gałki rewelacja :) Pomysł w sumie prosty, a jaki efekt. U mnie nie ma za dużo czerni we wnętrzach, króluje raczej w garderobie :) Ale Twoje wnętrzna bardzo mi się podobają!
OdpowiedzUsuńU mnie do tej pory oprócz kanapy i sporadycznych dodatków (ramek) nie byłoczerni.... jednak się odważyłam i jak widać po komentarzach to był dobry krok:)
UsuńGałeczki super pomysł!
OdpowiedzUsuńA czarny to pierwszy z ulubionego trio (czarny-czerwony-biały)
Dziękuję i pozdrowionka przesyłam:)
UsuńKochana Twój blog to skarbnica inspiracji. Bardzo mi się podoba, będę obserwować z przyjemnością. Pozdrawiam i zapraszam też do mnie :) Karola
OdpowiedzUsuńWitam Karolinko po raz pierwszy i zapraszam częściej, a sama biegnę do ciebie pozwiedzać:)
Usuńefekt bardzo fajny, super że się zdecydowałaś na ten krok!
OdpowiedzUsuńja czerni też się nie boje, w poprzednim meszkaniu miałam kilka takich czarno-białych motywów i bardzo je lubiłam.
Teraz jestem przekonana, po waszych opiniach i moim uśmiechu jak widzę swoja szafę to była dobra decyzja:) dziękuję Aniu buziaki
UsuńRewelacja, ale co ja tam będę słodzić...po prostu jak zawsze wszystko co zrobisz ma sens:)
OdpowiedzUsuńBuziaki:)
Szafa wygląda teraz wspaniale. A te gałeczki dodają jej charakteru ;)
OdpowiedzUsuńLubie połączenia b&w lub też w połączeniu z czerwienią..
Pozdrawiam,
Piwonia.
BJUUUUUUUTIFUL!!!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł
OdpowiedzUsuńTroszeczkę pracy i można poczuć jakby się miło nową szafę :)
http://music-of-omega.blogspot.com/
Ja nie lubię czerni we wnętrzach, ale moja przyjaciólka mocno eksperymentuje z tym kolorem i bardzo dobrze jej to wychodzi. Twoja szafa również wygląda świetnie. Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńBardzo fajna szafa po liftingu :)
OdpowiedzUsuńJa raczkuję w blogowaniu,ale chętnie się u Ciebie rozgoszczę :)
Pozdrawiam,
Ja właśnie troszkę boję się czerni w domu, ale może zupełnie niepotrzebnie;)?
OdpowiedzUsuń