Witam, witam:)
Moje samopoczucie już troszkę lepsze,
kaszelek po woli odpuszcza:D
kaszelek po woli odpuszcza:D
Dziękuję za wszystkie życzonka powrotu do zdrowia,
to chyba za ich zasługą tak szybko choroba odpuszcza!
Dzisiaj przepis na Calzone ze szpinakiem i pieczarkami.
Serwowałam to wczoraj na obiadek.
Pychotka...
Na pewno zdrowe bo szpinaczek,
może troszeczkę kaloryczne,
może troszeczkę kaloryczne,
ale jak sobie coś odmówić tej chwili przyjemności
dla podniebienia.
Jak tu przejść na dietę...?
Jak ciągle coś kusi...!
dla podniebienia.
Jak tu przejść na dietę...?
Jak ciągle coś kusi...!
Ten przepis jest mega prosty!
Calzone ze szpinakiem i pieczarkami.
Potrzebujemy:
na 4 osoby
Czas przygotowania 40 minut
2 szklanki mąki pszennej
łyżeczka cukru
3/4 szklanki ciepłej wody
lub mleka
2 łyżeczki oliwy
1/2 łyżeczki soli
Farsz:
Składniki:
200 - 250 g żółtego sera
400 g szpinaku
400 g pieczarek
400 g pieczarek
3 ząbki czosnku
sól
pieprz ziołowy
oliwa
Przygotowanie:
Przygotowanie ciasta takie samo jak na pizzę
znajdziesz we wcześniejszym poście poniżej w linku
Po wyrośnięciu wystarczy podzielić na 4 porcje i rozwałkować na bardzo cienki placek.
Przygotowanie farszu:
Szpinak podsmażamy na patelni z oliwa
i drobno posiekanym czosnkiem,
obficie przyprawiany pieprzem i solą.
Osobno podsmażamy również na oliwie drobno pokrojoną pieczarkę.
Ścieramy na dużych oczkach ser.
Na jednej stronie ciasta układamy farsz
szpinak, pieczarki i ser.
Zawijamy jak pieróg i pieczemy w temperaturze
200-220 stopni w piekarniku na 15-20 minut.
Możemy podawać z sosem czosnkowym lub pomidorowym.
PYSZNIE!
Miłego dnia i gotowania:)
Kamila
śliiicznie wygląda :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJuż wiem co zjemy dzisiaj na kolację, mniam. dziękuję.
OdpowiedzUsuńSuper Manitko, smacznego:DDDD
UsuńDziękuję. Właśnie spałaszowaliśmy i polecam- było pyszne :)
UsuńWyglada prze-pysz-nie!!!
OdpowiedzUsuńWygląda i jest pyszne!
UsuńSłowo!
To ja wlasnie wpadam, do Ciebie na obiadek...szkoda, ze tylko wirtualnie ;)))
OdpowiedzUsuńZapraszam:D Madziu bardzo chętnie poczęstuję obiadkiem :D
UsuńMmmmm uwielbiam takie jedzonko:)Wszyscy w domku bardzo lubimy szpinak:)
OdpowiedzUsuńDzięki za kolejny fajny przepis:)
pozdrawiam
Zdrowy! Może nie prezentuje się najpiękniej... ale w takim pierożku wygląda na pewno lepiej;)
Usuńpodrowionka
Wyglada fantastycznie :-) Dzieki za przepis.. juz wiem co bedzie jutro na obiadek :-D milego popoludnia zycze.. duzo slonka :-D
OdpowiedzUsuńBardzo proszę i niech idzie na zdrowie:D Smacznego!
Usuńale mi smaka narobiłaś uwielbiam szpinak :)
OdpowiedzUsuń:) no to teraz przymusowe zrobienie coś do jedzonka:D
UsuńWygląda pysznie... a ja taka głodna... :(
OdpowiedzUsuńuuu burczy w brzuszku ... niedobrze
UsuńUwielbiam calzone:)Narobiłaś mi smaku a po chorobie to bym konia z kopytami zjadła:)
OdpowiedzUsuńooo biedulka też chorowałaś... to przesilenie wszystkich rozkłada...
Usuńpozdrowionka
Przepis już zapisany:))
OdpowiedzUsuńIle czasu pieczesz w piekarniku i na ile stopni??
200 -220 stopni jakieś 15-20 minut
UsuńJuż dopisałam ile trzeba piec w poście, gapa ze mnie...:)
:D miłego pichcenia
Kamila uwielbiam włoską kuchnię i szpinak!!!! Dzięki za przepis już kopiuję i na pewno jeszcze w tym tyg zrobię...ale mi narobiłaś smaka:-)))
OdpowiedzUsuńKorzystając z okazji zapraszam Cię serdecznie do mojego nowo otwartego sklepu, który dziś ruszył na podbój wirtualnych klientów. W sklepie znajdziesz marki takie jak Madam Stoltz. Ib llaursen, krasilnikoff wszystko pod jednym wirtualnym dachem ...zapraszam gorąco Gosia z homefocuss
www.redecor.pl
jak widzę takie przepisy, to po raz tysięczny żałuję, że nie posiadam piekarnika:)
OdpowiedzUsuńAle pycha, ja ostatnio krokiety z takim farszem robiłam ;) Muszę koniecznie calzone wypróbować, bo to ciasto wygląda bardzo smacznie!!!!
OdpowiedzUsuńDobrze, że masz się już lepiej, zdrowiej nam szybko!!!
chyba wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńoj to ja tym razem podziekuje;) szpinaku nie lubie, choc przyznam ze ostatnio jadlam pieczen i mi smakowalo ale ze sladowymi ilosciami tego zielonego;)))
OdpowiedzUsuńsciskam;*
Trudno Justynko, może kiedyś się przekonasz:D nie namawiam.
Usuńbuziak:DD
Dobrze, że już lepiej z Twoim zdrówkiem.
OdpowiedzUsuńCalzone wygląda baaaardzo apetycznie.
Ja dziś planuję zrobić tartę z kurczakiem :)
mniam mniam:D uwielbiam tartę:D
Usuńbuziaki
Wow wygląda przesmacznie ... bardzo lubię calzone :)
OdpowiedzUsuńFajne jedzonko, muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńZaraz to zrobimy, pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńJeszcze czegoś takiego nie jadłam a lubię wszystko co na drożdżach...muzę wypróbować Twój przepis, pozdrawiam Basia:)
OdpowiedzUsuńWygląda mega przepysznie! Aż ma się ochotę na kawałeczek:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cielo i życzę przyjemnego weekednu.
Na pewno skorzystam z przepisu, bo ślinka mi pociekła podczas czytania ;)
OdpowiedzUsuńDziekuje za przepis. Kocham szpinak :)
OdpowiedzUsuńwww.sevenwishes.eu
Wygląda przepysznie...jak myslisz czy zamiast świeżego szpinaku mogę użyć mrożonego?
OdpowiedzUsuńOczywiście mrożony będzie równie dobrze smakować:D
Usuńdziękuję
Usuńojej, bardzo apetyczne! może zrobię jak uda mi się wygospodarować trochę czasu :)
OdpowiedzUsuńJa własnie dzisiaj wygospodarowałam czas i uraczyłam rodzinkę wybornym calzone...farsz z pewnymi zmianami . Ciasto jest rewelacyjne...chyba odstawie swój przepis na ciasto pizzowe....to jest boskie . Dziękuje za inspirację ;-)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie. Dziękuję za przepis.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Mniam! Musą być pyszne! :)
OdpowiedzUsuń