Chyba zanudziłam Was ostatnim wykładem na temat ogrzewania
;)
Dziś trochę o mojej słabości do kawy,bez niej dzień nie mógłby się zacząć
wpada zawsze w moje nozdrza i ten sam zapach pobudza mnie do działania.
Uwielbiam delektować się jej smakiem, aromatem który jest kwintesencja dobrego poranka.
Ale nie kończy się dziennie u mnie na jednej kawie,teraz przy małym chodzę wiecznie niewyspana,
więc wypijam tak trzy w ciągu dnia.
Ale nie kończy się dziennie u mnie na jednej kawie,teraz przy małym chodzę wiecznie niewyspana,
więc wypijam tak trzy w ciągu dnia.
Baristą nie jestem, ale lubię czasami pobawić się w niego w domu ;)
Moja ulubiona kawa to zwykłe cappuccino z miodem lub syropem karmelowym.
A wy jaką lubicie?
Co robicie, żeby nie zasnąć kiedy pada..?
Co robicie, żeby nie zasnąć kiedy pada..?
Mimo niepogody
dużo uśmiechu
Jutro foty mojej kuchni!
dużo uśmiechu
Jutro foty mojej kuchni!
Bzi
Kami
Uuuu czekam na fotki:)
OdpowiedzUsuń:D będą obiecuję
UsuńPo cappuccino to i ja chodziłabym niewyspana ;-)...żeby w miarę sprawnie przejść przez dzień, potrzebuję 2 kaw, z dodatkiem cukru i mleka. Nie są o jakieś szatany, ale nie moga też być za słabe...
OdpowiedzUsuńTe moje to takie na bazie podwójnego ekspresso:D Cukru nie używam, ale lubię czasem miodek lub syrop karmelowy:D
UsuńMnie zwykła kawa wcale nie stawia na nogi, a capuccino to już w ogóle mleczko z pianką. Jedynie espresso może mnie ożywić, ale nie mam w domu ekspresu do kawy, więc muszę radzić sobie na codzień inaczej - w razie senności, kiedy nie mogę sobie pozwolić na sen, piję guaranę. Ta porządnie ożywia!
OdpowiedzUsuńJuż czekam z niecierpliwością na jutrzejszego posta :) Bardzo jestem ciekawa jak urządziłąś swoje królestwo.
OdpowiedzUsuńA kawy nie pijam ale za to uwielbiam jej zapach.
buziak na dobranoc
Czekamy :)
OdpowiedzUsuńU mnie dziś tak koszmarna pogoda, że mam ochotę spakować rzeczy i wyjechać, tam gdzie słońce i cieplutko. Najbardziej dobija mnie brak słońca, ciężko się funkcjonuje. W domu takie ciemności, okropieństwo! Na taką pogodę tylko kawa, później druga i trzecia i czasem czwarta się zdarzy. Lubię kawę i to bardzo i nie wyobrażam sobie dnia bez niej :))
OdpowiedzUsuńPomimo tej pogody uśmiechu kochana!!
W życiu nie piłam kawy z miodem ani żadnym karmelem, no to czuję się zaproszona i wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńJa cżesto robię sobie gotowaną kawę z przyprawami - podobno jest zdrowsza :)
OdpowiedzUsuń