Wiosenne plany - szklarnia




Witam!

Za oknem zima, a mnie już w głowie wiosna
.....
do kalendarzowej jak dobrze policzyłam zostało 51 dni.
Pewnie nie jestem sama
i wy też już za nią tęsknicie?
Za soczyście zielonym kolorem, 
za zapachem kwitnących drzew i kwiatów, 
za wesołym szczebiotaniem ptaków, 
a przede wszystkim za ciepłymi promykami słońca
;D
Mimo to ja i tak już planuję jak zagospodarować ogród.

Mamy już altanę i kilka klombików z kwiatami,
drzewka choć nie za duże,
bo rosną od 4 lat.
Kolejnym etapem moich planów jest szklarnia,
zawsze mi się marzyła!





Szklarnia w naszych warunkach atmosferycznych daje gwarancję
udanej uprawy kwiatów i warzyw.
W tamtym roku moja uprawa warzywniaka wyszła kiepsko
....
Gotowe szklarnie są wygodne i mają uchylne okienka oraz szeroko otwierane drzwi. 
Nie jest to tania inwestycja, 
jednak opłacalna biorąc pod uwagę swoje ekologiczne 
np. pomidorki:D 
W przystępnej cenie i w rożnych rozmiarach znalazłam szklarnie 
na stronie http://www.metal-gum.com/ .
Trzeba będzie zrobić ocieplenie jeśli ma służyć dobrze przez cały rok.
Pewnie nie wytrzymam i będę ją chciała przemalować na czarno,
ale mąż się może nie zgodzić...
Promieni słonecznych na mojej działce bezliku,
 więc zacieram rączki jakie to będą piękne plony!

Będę musiała fajnie zagospodarować przestrzeń w okół niej.
Jakieś duże donice, alejka, kwiatki itp.

Jak się Wam podobają inspiracje?

Co myślicie o gotowych szklarniach?



Udanej środy
Bzi 
Kami

-----------------------------------------------------------------
źródło: Pinterest, Metal-Gum, Digart.


32 komentarze :

  1. Szklarnia to świetny pomysł! Moja zeszłoroczna uprawa również wyszła marnie. Co prawda zioła pięknie mi wyrosły, natomiast pomidorki zaskoczyła jesień. Nawet nie zdążyły się zaczerwienić. Ale pewnie to wina krótkiego lata jakie panuje w Norwegi, gdzie mieszkam. Tak więc szklarnia to dobry temat nad którym będę musiała się zastanowić. I muszę się przyznać, że nawet nie wiedziałam o możliwości zakupu gotowców :)
    A inspiracje piękne! Aż miło patrzeć i ta tęsknota za wiosną narasta :)

    Pozdrawiam
    Magda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Madziu u nas niby lepsza aura pogodowa, ale najpierw pierwsze pomidorki posadziłam za wcześnie, zdarzyły się przymrozki i były sadzonki do wyrzucenia, a potem jakiś plamek dostały ....
      Gotowce są i zawsze można je trochę przystosować do swojej wizji ogrodu:D
      Pozdrowionka:D

      Usuń
  2. Mnie się szklarnie też podobają, takie niewielkie ale uważam, że dobrze się prezentują na dużej przestrzeni :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aż tak dużej nie będę robić taka 5-7 m 2, a przestrzeni u mnie dostatek...z małej przestrzeni teraz muszę się przerzucić na działkę 3 tys m;)
      Pozdrowionka:D

      Usuń
  3. Kamilko ja też bym z chęcią taką szklrenkę przygarnęła...niestety na wsi jesteśmy raz w tygodniu i raczej nic by się tam nie uchowało. I ja też bym malowała na czarno ;-). Udanego dnia dla Ciebie ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hihi u mnie wszyscy się ze mnie śmieją bo wiedzą co powiem ... na jaki kolor by pomalowała Kamila? Na biało albo czarno! Cała ja:D
      Ps my dziś się szczepiliśmy....

      Usuń
  4. Szklarnia super sprawa....My w zeszłym roku poszliśmy na łatwiznę i kupiliśmy tunel z folią. Szklarnia posłuży lata.Ale z plonów jesteśmy zadowoleni...pomidory obrodziły, To był nasz pierwszy sezon pomidorowy i do tego tak obfity.Polecam pomidorki koktajlowe odporne na przymrozki! JA TEŻ JUŻ WIOSNY CHCĘ:))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uuu to fajnie, że tak obrodziły. Rzeczywiście co do pomidorków koktajlowych to bardzo są odporne i smaczne do tego, sadziliśmy je też w tamtym roku:) Byle do wiosny!
      Bzi

      Usuń
  5. Ja w zeszłym roku planowałam ukwiecić otoczenie domku, ale nic mi z tego nie wyszło. Przy pomocy rodziny udało mi się tylko zrobić ogródek warzywny. W maju urodził się synek i nawet pielenie nie wychodziło za bardzo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem cię pewnie będę to samo przerabiać;) Ja w tamtym roku nie mogłam, bo wielki brzuch, a w tym zobaczymy, czy mi Miłoszek pozwoli... będzie ciężko to ogarnąć... do tego budowa... to będzie ciekawy rok;D
      Bzi:D

      Usuń
  6. piękne plany....takie szklarnie i mi się marzą....

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem jak najbardziej za!Chcesz mogę wbić pomóc Ci wyrywać chasty:P

    OdpowiedzUsuń
  8. .. i mi w przyszłości marzy się szklarnia .. o taak :)

    OdpowiedzUsuń
  9. cudnie a szklarenka by mi się przydała ,ale chyba kupię malutka na parapet bo dużej nie ma gdzie postawić ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taka mała też jest fajna, mam i polecam ziółka lepiej rosną, a i kwiatki bardzo dobrze się w niej czują;)

      Usuń
  10. Nie mam możliwości - póki co, by mieć szklarnie, ale na pewno to co muszę zrobić, to zaplanować swój balkonowy ogródek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Balkon to zawsze coś, ja obecnie w warszawie nawet tego nie mam... dlatego tak się ciesze na myśl o wyprowadzce:D

      Usuń
  11. Ja również nie mam jak zorganizować szklarni, ale w tym roku w planach jest zagospodarowanie balkonu na wiosnę. Kupienie stolika i dwóch krzeseł, posadzenie kwiatów i małej palisady :) Mam nadzieję, że pogoda w tym roku dopisze na balkonowe posiadówki. Ale jak na razie chcę jeszcze zimy, bo narty się kurzą ;) Pozdrawiam, Agata.

    OdpowiedzUsuń
  12. Inspiracje są wspaniałe, w ogóle pierwszy raz widzę czarną szklarnię i naprawde nie dziwię sie, że chciałabys swoją przyszłą przemalować, zdaniu męża też bym się nie zdziwiła, mój Tomek prawdo podobnie też byłby zdziwiony, skonfundowany wręcz :)

    Ja w przyszłości też chcę mieć szklarnię, wcześniej myślałam, że będzie burzyć piękny ogóród typowo wypoczynkowy a teraz uważam, że to wspaniałe przedsięwzięcie. I kolorowe jeśli na kwiaty znajdzie sie miejsce. Poza tym pierwsza sałata, rzodkiewki i wszystko takie swoje a nie z nawozami.

    Przed Tobą wspaniały okres, planowanie, urządzanie... cieszę się, że będziemy świadkami tych wszystkich chwil. Z niecierpliwością będę wyczekiwała kolejnych postów. W ogóle ostatnio w Twoim życiu mnóstwo wspaniałych zmian, cieszę się, że są ludzie, którym nie tylko wiatr w oczy!

    OdpowiedzUsuń
  13. Szklarnia to bardzo dobry pomysł! Roślinki czy warzywa będa miały odpowiednie warunki do wzrostu i obfitych plonów:) Piękne zdjęcia dobrałaś.
    Tęsknie już do wiosny i powoli wprowadzam ją do domu głównie za pomoca kwiatów, one rozweselają wnętrze:) Przeglądam też inspiracje balkonowe, wszak to mój mały ogród! Mały, ciasny ale jest i to cieszy:) Mebelki pomiesci, stolik z krzesełkami, donice z warzywami też. Już nie mogę się doczekać letnich wieczorów przy blasku latarenek:)
    Ale się rozmarzyłam!
    Pozdrawiam, Kasia
    Kasmatka

    OdpowiedzUsuń
  14. Również marzę o szklarni, w tym roku zacznę od drewnianej skrzyni w której posieję zioła ew kwiatki ;) Trzymam kciuki aby plany zostały zrealizowane :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Cudne inspiracje! Oj jak ja bym chciała mieć domek z małym ogródeczkiem...może za parę lat :) Tymczasem trzymam kciuki za realizację planów!

    OdpowiedzUsuń
  16. Oj lubię :) pisałam o tym ;)
    http://arcadiakobiet.blogspot.com/2014/04/szklana-chatynka.html

    OdpowiedzUsuń
  17. Szklarnia to świetny pomysł :) Dzięki niej można mieć własne pyszne witaminki :) U mnie na początku króluje w niej sałata i rzodkiewka, a w sezonie letnim całkowicie biorą ją w posiadanie pomidorki . Ostatnie , zerwane jesienią zjadaliśmy chyba końcem listopada :)
    Trzymam kciuki, żeby ogrodowe marzenie się spełniło i aby szklarnia tej wiosny stanęła w ogródku )
    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam w odwiedziny , Agness :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Chciałabym mieć taką szklarenkę. Niestety nie mam ogrodu. Nie mniej jednak postanowiłam sobie, że w tym roku zaaranżuję swój taras. Mam prawie 40 metrów, na których jedynie latem rozkładam basenik dla córek. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  19. Jestem na podobny etapie co Ty - w tym roku też planuję szklarnię na działce. Tylko nie wiem, czy będzie to szklarnia czy jednak folia.

    OdpowiedzUsuń
  20. Moi rodzice zafundował sobie w zeszłym roku taka. Biegają z konewkami i są zachwyceni :) Ja kocham wiosnę ale wolę żeby zima jeszcze potrwają, żeby radość później była jeszcze większą. :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każde miłe odwiedziny i za każde ciepłe słowo zostawione na moim blogu:)
pozdrawiam
Kamila

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...