Brryyy,
ale dziś zimno
rano wyszłam z pieskiem
i tak mnie przewiało
...
strasznie nie miło się zrobiło
Psinka tak zmarzła,
że się pod kocyk schowała
Zatem troszkę na cieplutkie otulenie się kocykiem
Dziś kilka inspiracji,
bo chyba już pora,
żeby się pogodzić z myślą
że z każdym dniem będzie zimniej.
Muszę koniecznie uszyć sobie jakieś futrzane podusie
;-D
Lubię takie klimaty
A WY?
Trzymajcie się ciepło
Buziaki
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
źródło http://www.werannas.fi/fi/ecatalogue
Cudne zdjęcia, oj dzisiaj w samochodzie pokazywąło mi zero ! stopni, brrrr
OdpowiedzUsuńuuuu 0, to chyba poczułam to zimno rano o 7.00 na tym spacerku i do tego wiat przenikliwy i deszcz... ehhh co poradzić...
UsuńOj zimno, zimno... I do tego buro, szaro, deszczowo... brrrr. A pod takim kocykiem to od razu robi się cieplutko i przyjemnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Z takiego założenia wyszedł piesek taki to się umie ustawić;-)
UsuńInspiracje cudne! Uwielbiam takie klimaty. Futerkowe dodatki są świetne!
OdpowiedzUsuńChociaż to nieładnie, co by ekolodzy na to powiedzieli? To muszę się jednak przyznać- o ile nie toleruję prawdziwych futer w ubraniach i nie znoszę mebli ze skóry...to niestety mięciutka skóra na podłodze jest nie do zastąpienia. niestety.:(
Ale już poduchy i kocyki ze sztucznego futerka - oczywiście SUPER!
Ale zdjęcia wybrałaś cudne! :)
Dziękuję! Ja jestem za sztucznym futerkiem, może i w dotyku milsze naturalne, ale ja nie mogę.... zaraz wizualizuję sobie zwierzątko ... o nie...:( nawet z ikei na podłogę mam ALA baranią skórkę ;-)
UsuńBzi
Oj zimno , az do kości i pogodzic się trzeba , nie ma wyjscia. Cudna ta biała mordeczka pod kocykiem , do wybuziakowania ( zrób to proszę w moim imieniu ) :-) Buziaki. Kama
OdpowiedzUsuńModreczka uwielbia pieszczotki, pierwsza do buziaczków;-D
Usuńbzi Kamilko i oby do wiosny .. hihi
piękne inspiracje :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńZimno dziś strasznie, więc uważaj na siebie kochana. Ja uwielbiam misiowe pledy i poduchy, ale takich prawdziwych nie mam. Kupiłam sobie za to w HandM - http://wcieniukwitnacychmagnolii.blogspot.com/2014/10/nowinki-oraz-smaki-i-zapachy.html
OdpowiedzUsuńtakie dwie na poduszki.
Super dzięki Gabi zaraz zerknę u ciebie na te podusie :)
Usuńbuziaki
Teraz pokazały się na tym blogu - http://homefocuss.blogspot.com/2014/11/futrzana-poduszka-dla-wielbicieli.html
UsuńTa dziewczyna ma tam sklep ale są drogie
Milusioooo... :)) Ja cały czas się przymierzam do wyszydełkowania koca :)))
OdpowiedzUsuńO widzisz, muszę się wreszcie nauczyć... bo czasami coś mi się podoba, a nie umiem zrobić, bo szydełko mnie nie lubi ;(
UsuńKami, świetne te futrzane pledy:). Ja też coś takiego potrzebuję, bo strasznie marznę,
OdpowiedzUsuńbuziaki
Aniu konieczny ciepły kocyk.... bo z każdym dniem pewnie będzie zimniej...Ja dziś kocyk z polarka w gwiazdki obszywałam:-)
Usuńbzi słonko
o masz rację!skoczę po pledzik:)
OdpowiedzUsuńo właśnie!
UsuńŚliczne! Pozdrawiam zapraszam do mnie na bloga http://handmade-with-love-by-klaudia.blogspot.com/ oraz FB https://www.facebook.com/handmade.with.love.by.klaudia
OdpowiedzUsuńWitam u siebie i dziękuję za zaproszenie!
Usuńpozdrawiam serdecznie i zapraszam częściej Kami:)
Zimno??? 3 godziny z wózkiem spacerek, adoptujemy się do tego co nieuniknione- do zimy, do zimna(mam nadzieję):) Zdjęcia urody przecudnej, a pledzik kusi:)
OdpowiedzUsuńooo długi ten spacerek .... no to przemarzłaś na pewno!
UsuńDziękuję za miłe słówko i pozdrowionka przesyłam cieplutkie:-)
W takie dni chciałabym zaszyć się w łóżeczku i przykrywać kolejnymi warstwami ciepłych kocyków ;)
OdpowiedzUsuńoj tak masz racje... zagrzebać się po uszy w cieplutkim kocyku;-)
Usuńinspiracje w sam raz na taką pogodę i idealnie wpasowane w Twój styl.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
lena
:) tak to mój klimacik
Usuńbuziaki
ale śliczny piesek :) też chcę takiego :(
OdpowiedzUsuńTo mój mały biały pieszczoch, jest słodki;-D
Usuńno rzeczy ładne, ale...
OdpowiedzUsuńbyle do wiosny!!!! :D
Święte słowa;-D
UsuńDziś faktycznie okropnie! Wróciłam tak zmarznięta ze spaceru z moim psem,że pierwsze co,to gorąca kawa. Nie znoszę zimna więc zaczęłam poważnie myśleć o ocieplaczach,otulaczach i innych cudach,by jakoś przeżyć i przetrwać ten okropny czas :)
OdpowiedzUsuńPieska masz tak słodkiego,że jak człowiek patrzy to ma ochotę go przytulić jak jakiegoś pluszaczka :))))
Buźka
Tak ja to samo zrobiłam ... kawkę;-) na rozgrzanie!
UsuńDziękuję moja psinka jest słodka jak śpi ... rozrabiak jeden hihii ale mięciutki jest jak kaczuszka hihii
buziaki
A ja nadal mam nadzieję na odrobinę ciepełka jeszcze:)
OdpowiedzUsuńZobaczymy podobno ma być jeszcze cieplutko, przekonamy się jak będzie:-)
UsuńBardzo lubię otaczać się ciepłymi poduchami, kocykami, miękkimi narzutkami. Jesień bez popijania ciepłej herbaty pod kocykiem, to nie jesień ;)
OdpowiedzUsuńTrzeba zrobić dobra oprawę do jesiennej scenerii:-)
Usuńach, i przez Ciebie rodzi się we mnie potrzeba posiadania futer:)
OdpowiedzUsuńJa preferuje sztuczne ;-)
Usuń