Bardzo chcę podziękować Wam
za wszystkie cudowne
życzenia noworoczne,
które były pod ostatnim postem.
!Dziękuję kochane!
Dawno mnie nie było
wiem, wiem
.....
wybaczcie
ale jakoś ten czas tak pędzi
i ciągle praca dom,
na nic nie mam czasu mimo dobrych chęci,
pomysłów na nowe dekoracje do domu
:(
Wracając do tematu postu
dziś troszkę się pochwalę co dostałam
od kochanego męża.
Fajoski prezencik
ja sobie odpoczywam,
a on pracuję!
POLECAM!
Vileda zrobiła napardwę ekstra gadżet,
wypróbowałam i jestem bardzo zadowolona
chodzi cicho jak widać
piesek się już przyzwyczaił
śpi;)
śpi;)
takie dni to ja lubię
LENIUCHOWANIE!
LENIUCHOWANIE!
Udanego weekendu!
Mój będzie w pracy.
CMOK
♥♥♥
Kamila
Mój psiak nie lubi odkurzacza...ciekawe czy by się zaprzyjaźnił z takim cudakiem...bo ja chętnie bym takie coś przygarnęła :) Super prezent otrzymałaś....mimo pracy życzę Ci udanego weekendu, Basia :)
OdpowiedzUsuńBasiu ciężko powiedzieć, ale może tak jak mój się przyzwyczai, bo na początku się bał...
UsuńU mnie dużo zbiera się "kotków" a ten odkurzaczyk świetnie je zbiera:) jestem zadowolona:)
Buziaki
Zawsze o takim marzyłam, tylko pewnie nie sprawdzałby się najlepiej na moich nierównych deskach w salonie. :C
OdpowiedzUsuńOj myślę, że dał by radę bo ma kółeczka od spodu, a to kółko w około jest z materiału więc się fajnie układa, na każdej powierzchni i w rogach. Nawet wjeżdża mi i pod fotel i sam wyjeżdża..Taki mini irobot i dużo tańszy ...
Usuń:)
Fajny prezenik, przydałby się taki u mnie;)
OdpowiedzUsuń;) fajoski, fajoski, a ile przytytym zabawy.
Usuńpozdrowionka
Super gadżet; nie wiedziałam, że Vileda coś takiego robi :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Kasiu ja również nie wiedziałam do puki mąż mi nie zrobił niespodzianki :)
UsuńBuziaki
Ooo..super prezent! Można się oddać swojemu hobby a robocik pracuje :)))
OdpowiedzUsuńPozdrowionka!
Tak tak, ale ja dziś tak naprawdę straszliwie leniuchowałam.... cały weekend praca, a co tam czasami tak można;)
Usuńpozdrawiam:)
U mnie by się taki przydał bo od zwierzaków kłaczków pełno. Miłego weekendu, nawet w pracy :)
OdpowiedzUsuńO właśnie świetny jest na kłaczki, kurz, wymiecie i zbierze wszystko:)
UsuńDziękuję i pozdrowionka przesyłam:)
i że niby samo sprząta? Hmmm, no to coś dla mnie, jeszcze jakby naczynia umyło :)))))
OdpowiedzUsuńtak tak ja też bym taki do zmywanie chciała:)
Usuńbuziaki
Sam odkurza? wow :))
OdpowiedzUsuńmiłego wekendu.
Tak sam jaki dzielny:)
UsuńKochana również ci życzę miłego weekendu!
Ciekawe czy takie urządzonko dobrze zbiera sierść?
OdpowiedzUsuńMogę powiedzieć , bo wypróbowałam najlepiej właśnie sierść i wszelkiego rodzaju kłaki kotki itp.
UsuńRE-WE-LA-CYJ-NY prezent!
OdpowiedzUsuńBrawa dla pomysłowego męża
Dziękuję:)
UsuńKami , bardzo mi ciebie brakowało, dobrze że jesteś. Sama też pojawiam się i znikam, taki life. Sprzęcik wspaniały, ale raczej nie ogarnąłby ilości kłaków, które zostawia codziennie moja psowata.... aktualnie, z powodu braku zimy, biologicznie przestawiły jej się pory roku i i intensywnie linieje, ku mojej rozpaczy.
OdpowiedzUsuńA widzę, że w kwestii prasy mamy podobne upodobania:)
Wszystkiego dobrego w nowym roku.
OdpowiedzUsuńSwietny prezencik, mężuś dba o Ciebie i dobrze!
U nas walentynkowe candy tutaj zwane giveaway , wiec serdecznie zapraszamy do zabawy, oczywiście jesli macie ochotę I lubicie Snupiego!
Pozdrawiamy serdecznie.
ale słodziak na tym dywaniku leżakuje, jest świetny!
OdpowiedzUsuńpo przeczytaniu Twojego posta postanowiłam kupić sobie takie zmyślne urządzonko:) to znaczy poprosiłam męża:) sprawdzałąm nie kosztuje aż tak dużo wieć może sprawdzimy:)
OdpowiedzUsuń