Witajcie Kochani:)
Słońce, słońce, słońce!!!!
HURA!!!!
Bardzo się cieszę:D
....W oczekiwaniu na ciepłą wiosnę....
i w śniegu po kolana ;)
Spędzaliśmy weekend za miastem,
spacerki,
jazda konna,
pełen relaks.
Zrobiłam dla Was kilka pstryków tego cudownego popołudnia i tego co się u nas dzisiaj działo.
Mój mężuś na swojej Wizuni:)
Ja z Chicusiem, śniegu się nie boimy!
Słońce odbijało się od śniegu bez okularów ani rusz!
Piękne zdjęcia ...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dziękuję i pozdrowionka przesyłam :D
Usuńwasz koniki ale tak serio ??? pzrecudne sa ... a pogoda super ach i macie to upragnione słoneczko pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńTak serio nasze:)
UsuńPogoda zachwycająca! Chyba zaraz idę na dwór bo nie mogę usiedzieć w domu... buziaki
U mnie słońca nie ma ale na Wasze sobie popatrzyłam i już mi lepiej. Przecież i na Dolny Śląsk w końcu kiedyś zajrzy.
OdpowiedzUsuńAle macie tam u siebie sielsko. Konie, przestrzeń, widoki. I wy piękni, młodzi, szczęśliwi. Cudnie.
Pozdrawiam Was gorąco.
U nas pierwszy dzień ze słoneczkiem, czekałam, czekałam i się doczekałam.
UsuńNa pewno i do ciebie Manitko przyjdzie:D pogoda ma się wreszcie poprawić.
Przecież kiedyś musi przyjść ta wiosna!!!
buziaki:DDDDD przesyłam promyki!!!
zazdroszczę tych koników:)piękne zdjęcia, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrowionka przesyłam :D
UsuńZazdroszczę słoneczka bo u mnie jeszcze jest szaro i ponuro, aż nie chce się wychodzić:(
OdpowiedzUsuńU nas to pierwszy dzień taki słoneczny, na pewno zaraz tak będzie i u ciebie:D
UsuńMuszę przyznać, że sporo jeszcze u Was śniegu. U mnie też jeszcze nie wszystko się stopiło, bo zostały jeszcze bardziej zacienione miejsca. Ja dzisiaj na ogródku znalazłam małe fioletowe kwiatki i wyrastające krokusy;) Rośliny szybko wykorzystują czas gdzie śniegu już nie ma.
OdpowiedzUsuńW mazowieckim w poprzednim tygodniu spadło około 40-50 cm śniegu, a słońca jak na lekarstwo nie za dużo nie było... pierwszy dzień dzisiaj wyszło i powiało optymizmem:) miejmy nadzieję, że szybko stopnieje..
UsuńZazdroszczę kwiatków w ogródku;)
pozdrowionka
Oooo jak cudnie i konie ....zazdroszczę:)
OdpowiedzUsuń:D a ja ślę słoneczne uściski:D
UsuńPiekna zima.... naprawdę
OdpowiedzUsuńChoć ja czekam na brak śniegu...
Oj ja też... ale na otwartych przestrzeniach jest jeszcze sporo śniegu...
UsuńKamilko, jak ślicznie w tych okolicznościach przyrody:))) Konie, słońce i dużo przestrzeni:). Świetnie Ci w tych "muchach" - uwielbiam takie:)))
OdpowiedzUsuńcałuję mocno!
Fajnie było, a jak się nie chciało wracać do warszawy.....
UsuńMuchy dzisiaj były elementem nieodzownym ubioru ..słonce tak raziło... zaraz mroczki w oczach miałam... :D
Ślę buziaki kochana:D
ale świetnie spędzony czas :)))) my dziś byłyśmy tylko z E. na spacerku bo tatuś nie dał się wyciągnąć!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
A szkoda!! Było świetnie, słoneczko, ciepełko, czekam że ta pogoda z każdym dniem będzie jeszcze ładniejsza:D
Usuńbzi :D
Najlepszy sposób na relaks :)
OdpowiedzUsuńTAK:DDD
UsuńJak pięknie!
OdpowiedzUsuńSuper fotki :)
Pozdrawiam :)
Dziękuję Ewelinko:DD
Usuńbuziaki
łobuzie!!!!!! jak ci dobrze! :)
OdpowiedzUsuńhihihi oj dobrze, dobrze, ale już szara rzeczywistość i jestem w wawie... ehhh
Usuńbzi
to teraz ja mam lepiej, bo u was białawo :P
Usuńu nas też minął słoneczny dzień i mam nadzieję,że już tak zostanie:-)
OdpowiedzUsuńpieknie.....
OdpowiedzUsuńcudnie :):)
OdpowiedzUsuńa męzuś super wygląda na koniku...prawdziwy jeździec :)
Kamilko prześlicznie, wspaniale spędzony czas!!!
OdpowiedzUsuńNa tych zdjęciach nawet śnieg mi nie przeszkadza:)
Udanego tygodnie Kochana;*
Super!
OdpowiedzUsuńSłońce :))))
pozdrawiam
Ag
Jakie piękne zdjęcia (tak miło Cię widzieć), a ile śniegu u Was!!!! U nas już stopniał ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki i miłego tygodnia!!!
wow ile śniegu! Piękne otoczenie i koniki:) ogólnie fajne te Twoje "pstryki" :D :)))
OdpowiedzUsuńChociaż już nie lubię śniegu i zimowej aury to przyznaję, że fotografie są piękne. Wizunia prezentuje się świetnie. Fajnie wypoczywaliście :). Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńGenialny blog i świetne pomysły!!!! Bardzo lubię tu zagladać! Pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńŻyjecie tak jak my z moim M byśmy chcieli i chyba jesteśmy na dobrej drodze..choć na razie od pn-pt męczarnia w Warszawie, ale każdy weekend w ukochanym domu na leśnej polanie, a na pokładzie 2 koniki i pies :) ale mam nadzieję, że rodzina się powiększy i na stałe zawitamy na Mazurach :)
OdpowiedzUsuń