Witam,
Dzisiaj pogoda zaskoczyła mnie na całego...
śnieg gdzie się nie obejrzysz..ŚNIEG!
Jedyny który z tego jest zadowolony to chyba mój pies..
dostał bzika i szaleje.
dostał bzika i szaleje.
Jeszcze wczoraj miał chyba depresję związaną z chlapą,
a dzisiaj odżył ..
Mam dla Was kolejne DIY!!
Robię małe metamorfozy w domu i ciągle coś przemalowuję,
teraz padło na krzesła:)
KROK PO KROKU
DIY
DIY
1. Krzesło wcześniej było jedynie pobejcowane, 2. Użyłam emalii arylowej satynowej białej rozcieńczanej wodą, 3. po przemalowaniu przykleiłam uchwyty (klejem na gorąco).
4,5 . Do przyklejenia dekoru użyłam kleju magic, 6. pomalowałam go na biało, 7. przyciemniłam farbą czarno-brązową delikatnie przecierając szmatką, 8. całość zabezpieczyłam lakierem półmatowym.
DEKOR możesz kupić w SzOPIE
Zapraszam
Gotowe!
Jak Wam się podoba efekt końcowy?
Bardzo serdecznie chcę podziękować Wam za wszystkie miłe słowa, które zostawiłyście pod ostatnim postem.
Przesyłam uściski i całusy:)
Kamila
Ach, i tak oto pokazałaś kolejny mebel, który stał się moim prtzedmiotem pożądania;)
OdpowiedzUsuń:) oj rozpłynęłam się:) to chyba znaczy, że zrobiłam kawał dobrej roboty:)
Usuńbzi
kocham takie przemiany :-)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
:) super!
Usuńbzi
Parę godzin i prowansja w domu... patrzę na moje stylowe krzesła w kolorze orzecha i kombinuję... iść na całość i przemalować ... czy może tylko uszyc im białe, falbaniaste ubranka... wkrótce wyniki przemyśleń... zapraszam i gratuluję efektu końcowego
OdpowiedzUsuńFajnie, że ci się Małgosiu spodobało DIY:)
UsuńJednak może lepiej się z tym prześpij, a jutro zadecydujesz co z tym zrobić:)
pozdrowionka przesyłam;*
Bardzo mi sie podoba Kamilko...wyszło super...jak każdy z Twoich pomysłów!!! genialna metamorfoza krzesła!!!
OdpowiedzUsuńŚciskam;*
Dziękuję Justynko:) Teraz nawet lubię moje stare nowe krzesła;D
Usuńbzi;*
świetnie wygląda ,zyskało :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
Też tak myślę:)
Usuńbzi
pięknie..mała zmiana duży efekt :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie tak:)
UsuńBomba!!! niesamowitej lekkości krzesło dostało :)
OdpowiedzUsuńa ja jeszcze mam pytanie z gatunku :"technicznych" - czy usuwałaś bejcę przed malowaniem, czy poszłaś na żywioł? bo mam w perspektywie przemalowanie łóżka dla Królika i się zastanawiam czy przy usuwaniu bejcy i malowaniu w moim tempie młoda przed pełnoletnością zdąży się w nim przespać ;)
Bejca była bez lakieru. Taka jakaś ekologiczna z ikei, dlatego nie usuwałam.
UsuńFarba świetnie pokryła wszystko, jedynie na koniec polakierowałam:)
Owocnego malowania łóżeczka dla królika:)
bzi
Różnica jest ogromna.na plus oczywiście :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
:) dziękuję ;)
UsuńŚwietna metamorfoza :) Masz super pomysły i potrafisz świetnie je pokazać :)
OdpowiedzUsuńStaram się jak mogę, żeby dostarczyć wam pięknych wizualnych doznań:)
UsuńDziękuję za docenienie moich starań:)
super wyszło ... na mnie czeka kilkunastoletni wysoki taboret coś ala krzesło barowe do renowacji ale to maz sie raczej tym bedzie zajmował bo stwierdził ze bedzie to jego heheh wiec zobacze jak mu wyjdzie ... pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuń:) czyli mężowi dajesz wolną rękę.. jestem ciekawa efektu:)
Usuńbuziaki:)))
Świetny pomysł! Ogromna różnica (w dobrym kierunku oczywiście) :)Brawo, brawo!
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do mnie.
http://especialbloggerlena.blogspot.com/
Dziękuję i pozdrawiam:)
UsuńPiękne krzesełko. Bardzo podobają mi się wszystkie Twoje dotychczasowe dzieła.
OdpowiedzUsuńPowoli zaczynam robić zakusy na krzesła w kuchni, bo na razie nie mogę zdobyć
odpowiednich krzesełek do przemalowania. Tylko moje kuchenne są lakierowane,
a ja mam problem ze szlifowanie - uczulenie na kurz.
Tak masz rację szlifowanie to nie jest przyjemna czynność...
UsuńBardzo dziękuję za miłe słowa uznania:)
pozdrawiam :)
Bardzo lubie styl prowansalski, jest taki mój:) Super pomysł:)
OdpowiedzUsuńJa też lubię:)))
Usuńbuziaki
Rewelacja. Od razu milej się na takie krzesło patrzy.
OdpowiedzUsuńSuper pomysł.
Masz rację dużooo milej:)
Usuńpozdrowionka:)
ślicznie ale ja bym całe na biało zrobiła, bo nie lubię drewna ;) surowego
OdpowiedzUsuńMam elementy drewniane w domu i krzesełka bardzo dobrze się prezentują właśnie w takim wydaniu:)
UsuńKażdy robi tak jak lubi oczywiście:)
Doskonałe!Też sobie takie zrobię.Cuuuudo!
OdpowiedzUsuńzachęcam:))))
UsuńKrzesło wyszło przepięknie jestem zachwycona i zrobiłas śliczne zdjęcie, wygląda jak jakaś stylizacja z gazety!!!!. Ja co prawda pobieliłam moje krzesła, które zresztą bardzo lubię ale czasem zastanawiam się nad ich przerobieniem, zawsze gdy na jakimś blogu widzę biało-brązowe krzesło:). zastanawia mnie tylko czy taki dekor będzie się trzymał, przecież to oparcie... poczekam troszkę jak będzie u Ciebie w praktyce. poza tym bardzo Ci dziękuję za wskażówki co czym przyklejać, mam też magic w domu:) mam foremkę do dekorów, śliczne są http://www.kangoo.pl/szukaj/odlewy+gipsowe - to jest ta pierwsza z góry, ale niestety środkowy ornament prawie zawsze się łamie. Próbowałam już różnych sposobów, nawet chciałam reklamować ale nic z tego nie wyszło :( i jestem przez to trochę zniechęcona. a może to wina gipsu? ja moje odlewy robię zwykłym gipsem i są biało - szare (później maluję) a Twój odlew jest idelanie biały i może ma inną konsystencję?
OdpowiedzUsuńAniu będzie na moim krześle w tym miejscu akurat jest idealnie, przykleiło nie odpadnie nie ma co się martwić:)
UsuńDekory to nie taka prosta sprawa zwykły gips odpada... musisz kupić profesjonalny do sztukaterii, odpowiednia gęstość i w odpowiednim momencie trzeba je wyjąć. Wszytko to bardziej kwestia doświadczenia ja się tym bawię już od studiów więc dla mnie normalka:)
Życzę powodzenia:) jeśli by się nie udało to zapraszam do kupienia dekorków w szopie:)
buziaki
Efekt końcowy świetny. Ostatnio kupiłam taką emalię i nie byłam z niej szczególnie zadowolona bo ma inną konsystencję niż farba, którą miałam poprzednio. Jednak widzę, że można ją fajnie wykorzystać.
OdpowiedzUsuńO dziwne ja jestem bardzo:) To może jednak teraz już ją wykorzystasz:)
UsuńKamilko, też mam takie krzesełka w naszej kawalerce, na pewno je kiedyś przerobię:). Wyszło świetnie!
OdpowiedzUsuńbuziaki:)
:))) Dziękuję Aniu:)
Usuńbzi bzi
Zazdroszczę odwagi, z chęcią zmieniłabym swoje szare krzesła,ale boje się tak dużej powierzchni. Zmieniając krzesła musiałabym również zmienić stół. Tobie wyszło świetnie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Może kupić długi, długi, wielki otulający stół biały obrus...? i nie przemalowywać:)
UsuńBuziaki
To byłoby świetne rozwiązanie, ale ja nie mam w domu ani jednego obrusa, ani firanki, czy zasłon... surowe warunki u mnie panują. Ale przestać o zmianie nie mogę (to Twoja sprawka! :) )
UsuńTy to masz genialne pomysły. Uwielbiam podglądać jak upiększasz przedmioty lub robisz coś z niczego.
OdpowiedzUsuńDziękuję Manitko:)
UsuńLubię robić coś z niczego z piorunującym efektem końcowym!
Super pomysł i takież samo wykonanie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńKocham Twojego bloga ponad życiu;P
OdpowiedzUsuńKrzesło jak zwykle przesuper!
Oj dziękuję za te piękne słowa:)
Usuńpozdrawiam cieplutko:)
Krzesełko wyszło fantastycznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam:)
UsuńCo tu dużo pisać, styl prowansalski jest super, no i wykonałaś kawał dobrej roboty :D
OdpowiedzUsuń:) pozdrawiam cieplutko
UsuńMnie się bardzo podoba...zupełnie inne krzesełko :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
:) własnie zawsze coś nowego ze starego!
UsuńBardzo mi się podoba!!!!
OdpowiedzUsuń:D dziękuję
UsuńA moje dwa krzesełka stoją od kilku lat i czekają... Twoje wyszło świetnie. Podziwiam i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKiedyś się i twoje doczekają:)
UsuńDziękuję i pozdrawiam:)
zdecydowanie krzesło zyskało na urodzie :)
OdpowiedzUsuń:D urodziwe mam teraz krzesełka:)
Usuń